Instal-projekt: od 40 lat w branży
Co trzeci grzejnik łazienkowy w naszym kraju został wyprodukowany przez Instal-projekt. Zdobywamy kolejne rynki, wzbogacamy ofertę produktową – mówi inżynier Bartosz Ścierzyński, prezes ds. Produkcji w Instal-projekt.
Jak zmiana profilu działalności, z instalacyjno‑projektowego na produkcyjny, wpłynęła na rozwój Instal‑Projektu?
Zmieniliśmy się z niewielkiego przedsiębiorstwa w jedną z wiodących firm z branży grzewczej w Polsce. Co trzeci grzejnik łazienkowy w naszym kraju został wyprodukowany przez Instal-Projekt. Zdobywamy kolejne rynki, wzbogacamy ofertę produktową. Ciągle się doskonalimy.
Rok 2020 to także rebranding – skąd ta decyzja?
Zmiana wizerunkowa jest wynikiem strategii marki. Nowe logo i slogan są jednak inspirowane filozofią, którą wyznajemy od samego początku działalności Instal-Projekt. To taki powrót do korzeni. Dominujący w naszej identyfikacji kolor niebieski symbolizuje to, co jest dla nas ważne – bezpieczeństwo i zaufanie. Ta zmiana jest także odbiciem wyznawanych przez nas wartości, takich jak bezkompromisowość, odpowiedzialność, troska i samodoskonalenie.
Czym się kierujecie przy wprowadzaniu nowej strategii?
Stworzyliśmy i wdrażamy strategię rynkową, która pozwala nam tworzyć rozwiązania z myślą o użytkowniku i zawsze stawiać go w centrum. Naszym celem jest to, aby wybór marki Instal-Projekt dawał klientowi poczucie pewności i bezpieczeństwa.
Co oznacza przymiotnik „niezawodny” w nowym logotypie?
Niezawodność to nie tylko cecha tworzonych przez nas produktów. To także ciągłe doskonalenie się naszego doświadczonego zespołu i nieustanne poszukiwanie usprawnień. Świadczą o tym chociażby 152 patenty i wzory przemysłowe, które dotychczas uzyskaliśmy.
Czym marka Instal‑Projekt wyróżnia się na tle innych producentów grzejników?
Nasi partnerzy cenią nas za profesjonalizm i rzetelność – od czterech dekad. A czym zdobyliśmy zaufanie konsumentów? Nowoczesnym wzornictwem i solidnością produktów. Wysoka jakość materiałów i rygorystyczne wymogi produkcyjne sprawiają, że nasze grzejniki wytrzymują próbę czasu. Ponadto, jesteśmy w 100 proc. polską, rodzinną firmą.
Jak spółka rozwija działalność w kraju i zagranicą?
W Polsce nasze grzejniki są dostępne w ponad 2 tys. punktów sprzedaży. Eksportujemy do 20 krajów, a ich lista się wydłuża. Za najbardziej wymagające uważamy rynki DACH, czyli Niemcy, Austrię i Szwajcarię – przynajmniej w tych dwóch pierwszych krajach radzimy sobie bardzo dobrze, podobnie jak w Holandii. Dobrze radzimy sobie również w Czechach i na Słowacji, choć u naszych południowych sąsiadów producentów grzejników naprawdę nie brakuje.
Pełen wywiad ukazał się na łamach Pulsu Biznesu, wydanie nr 232/20