FO(ROOM) DYSKUSYJNE: Programy na zmiany
Czy rządowe programy wspierające rozwój ekologicznych instalacji działają? Jakie są ich wady i zalety? Spytaliśmy o to ekspertów:
Aleksandrę Stępniak, konsultantkę ds. Efektywności energetycznej w Danfoss Poland,
Jolantę Sych, główną specjalistkę ds. Technicznych w Graf Polska
Magdalenę Gucię, współwłaścicielkę hurtowni Grambet,
Jakuba Rozalskiego, specjalistę ds. Handlowych i technicznych w Wobet‑hydret,
Michała Brożyna, doradcę energetycznego z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska I Gospodarki wodnej we Wrocławiu.
Jaka jest opinia instalatorów i/lub klientów ostatecznych na temat programów rządowych wspierających ekologiczne rozwiązania instalacyjne?
Aleksandra Stępniak: Zarówno Program Czyste Powietrze jak i Mój Prąd są już dość długo obecne w Polsce i cieszą się sporą popularnością beneficjentów. Zwłaszcza program dofinansowujący montaż paneli fotowoltaicznych, czyli Mój Prąd odniósł zdecydowany sukces. Pozostałe dwa programy, Moje Ciepło i Ciepłe Mieszkanie, funkcjonują od niedawna. Jeszcze za wcześnie, aby oceniać zainteresowanie nimi. Na pewno są potrzebne, natomiast w każdym z nich można zdiagnozować pewne braki. Programy skupione na wymianie źródeł ciepła w budynkach istniejących zbyt małą uwagę przykładają do komponentu poprawy efektywności energetycznej – oferowane kwoty są zbyt niskie na przeprowadzenie kompleksowej modernizacji. Sama konstrukcja programów nie uwzględnia premiowania wyższego poziomu osiągniętych oszczędności. Z kolei nowy program Moje Ciepło ogranicza się jedynie do jednej technologii, zamiast promować wszystkie rozwiązania umożliwiające efektywne i bezemisyjne ogrzewanie domów jednorodzinnych.
Jolanta Sych: Z naszej perspektywy mogę powiedzieć, że program Moja Woda, który monitorujemy ze względu na profil naszych produktów, cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.
Magdalena Gucia: Programy rządowe cieszą się za‑ interesowaniem głownie wśród klientów detalicznych. Oni są zainteresowani dostępnymi dofinansowaniami. W końcu pompy ciepła i fotowoltaika to inwestycje wymagające sporego nakładu finansowego.
Jakub Rozalski: Odzew na programy rządowe jest pozytywny. Przykładem może być program dotykający jednej z „gałęzi produkcyjnej” naszej firmy – Moja Woda. Realizowany był w latach 2020 i 2021. Dzięki niemu można było uzyskać dofinansowanie do 5 tys. zł do instalacji zatrzymujących wody opadowe i roztopowe. Wnioski o dofinansowanie i cała procedura są dosyć proste. Minusem jest utrudniony kontakt z instytucjami które odpowiadają za program Moja Woda. Zapewne liczba urzędników wydelegowanych do obsługi projektu była nieproporcjonalna do dużej liczby zainteresowanych programem.
Michał Brożyna: Wśród osób, które już skorzystały z programów dopłat, opinie są w większości pozytywne. Podobnie jest wśród instalatorów, którzy wspierają inwestorów w przygotowaniu dokumentacji. Jako do‑ radcy energetyczni wyraźnie widzimy, że grupa, która sceptycznie podchodzi do programów rządowych, to osoby, które po raz pierwszy do nich aplikują lub coś tam kiedyś usłyszały i przeczytały, ale nie do końca znają same programy. Jak ze wszystkim co jest nowe – naj‑ trudniej jest spróbować pierwszy raz, potem jest już dużo łatwiej. Sztandarowy program „Czyste Powietrze” jest regularnie upraszczany i dostosowywany do potrzeb mieszkańców. Obecnie sprawnie funkcjonuje wspólna platforma wnioskowania do programów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Jest to Generator Wniosków o Dofinansowanie. Formularze wniosków i sposób ich wypełniania są bardzo podobne, niezależnie od programu czy to będzie Czyste Powietrze, Mój Prąd albo Moje Ciepło. Ostatecznie widzimy wyraźny wzrost zadowolenia wśród beneficjentów, którzy szybko i sprawnie przeszli proces wnioskowania. Dzieje się tak, gdy wniosek i załączniki zostały przygotowane z należytą starannością. Z samym wnioskiem nie ma z reguły problemu. Gorzej jest z załącznikami np. z opisem faktury czy załączoną dokumentacją techniczną. Jako doradcy energetyczni prowadzimy bezpłatne szkolenia dla instalatorów z oferty programowej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu (WFOŚiGW) i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) oraz indywidualne konsultacje telefoniczne. Obecnie szkolenia odbywają się w formie on‑line ale jeśli zbierze się zainteresowana grupa instalatorów, to możemy takie szkolenie przeprowadzić również stacjonarnie.
Czy jesteście Państwo w stanie wskazać grupę, która najchętniej i najliczniej uczestniczy w ubieganiu się o dofinansowanie?
AS: Na pewno mogę wskazać grupę osób, które najrzadziej korzystają z tych programów. Mimo, że to właśnie te osoby powinny być grupą do‑ celową. To gospodarstwa domowe borykające się z problemem ubóstwa energetycznego. Problem ten jest bardzo często powiązany z kwestią smogu i bez wątpienia w takich domach potrzebna jest wymiana źródła ciepła. Ale nie może się to zadziać bez poprawy efektywności energetycznej budynku, bez poprawy jego stanu technicznego. Te działania uchronią przed znacznym wzrostem kosztów ogrzewania i umożliwią zapewnienie komfortu cieplnego i zdrowych warunków wewnątrz budynku. Nie oszukujmy się – z dostępnych programów wsparcia korzystają ci, których na to stać, a nie ci, którym są one najbardziej potrzebne.
JS: To programy, które docierają przede wszystkim do klientów indywidualnych i właścicieli domów jednorodzinnych. Niestety nie jesteśmy w stanie oszacować, jaki dokładnie procent naszych klientów korzysta z dofinansowania. Prowadzimy sprzedaż przede wszystkim w sieci i hurtowniach specjalistycznych. Nie obsługujemy sprzedaży detalicznej, a to klienci takich punktów są w głównej mierze beneficjentami programu. Nasza ocena bazuje na ilości telefonów w sprawie Programu, jakie otrzymujemy oraz tego jak szybko wyczerpały się środki. Na tej podstawie można jednoznacznie stwierdzić, że zainteresowanie jest duże.
MG: Najchętniej i najczęściej o dofinansowania ubiegają się klienci detaliczni, sporadycznie pomagamy również firmom. Jednakże większość dofinansowań skierowanych jest do klientów indywidualnych.
JR: Warto podkreślić, że ze względu na charakter programu dotyczy on wyłącznie osób mających dom ukończony lub w trakcie budowy zbliżającej się do odbioru.
MB: W większości są to osoby potrafiące planować inwestycje oraz świadome otaczającej je rzeczywistości prawnej (m.in. tzw. uchwały antysmogowe), ekonomicznej (rosnące ceny energii) i wpływu zanieczyszczonego powietrza na zdrowie i środowisko. Sporo jest też osób, które chciałyby zmodernizować swój dom i skorzystać z pro‑ gramów, ale nie za bardzo wiedzą, jak to zrobić. Tutaj ogromną po‑ mocą są gminne punkty informacyjne programu Czyste Powietrze oraz firmy instalatorskie, które wspierają swoich klientów w przeprowadzeniu całego procesu.
Czy tego typu dofinansowania mają realny wpływ na rozwój rynku? Skąd klienci czerpią wiedzę o programach rządowych?
AS: Informacje na temat różnych dostępnych programów wsparcia są dostępne zarówno online – w internecie, na stronach odpowiednich programów, narodowego i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, czy urzędów, jak również offline – bezpośrednio w tych instytucjach. Myślę jednak, że najlepszym źródłem wiedzy, zwłaszcza w przypadku budynków indywidualnych, są sąsiedzi, znajomi i rodzina. Czyli osoby, które już skorzystały z jakiejś formy wsparcia i polecają ją innym. Długofalowe programy rządowe to sygnał dla producentów, którzy mają wtedy w miarę stabilny rynek. Możliwość uzyskania wsparcia finansowego dla szerokiej grupy beneficjentów zawsze więc będzie wpływała na rynek, będzie go pobudzać. Dlatego też istotne jest, aby w miarę możliwości dywersyfikować wspierane technologie, a nie skupiać się jedynie na jednej. Jest to również korzystne dla beneficjentów konkretnych programów. Mogą dzięki temu jak najlepiej dopasować wybierane rozwiązanie do swoich potrzeb i możliwości.
JS: Dofinansowanie ma realny wpływ na świadomość ludzi, na działania proekologiczne. Klienci czerpią wiedzę z Internetu, głów‑ nie ze stron rządowych oraz ulotek producentów i usługodawców.
MG: Dofinansowania w sposób znaczący wpływają na kształtowa‑ nie się rynku. Część z naszych klientów wręcz czeka z rozpoczęciem inwestycji do otwarcia kolejnego naboru wniosków. Dofinansowania budują świadomość i wrażliwość na środowisko naturalne. Media społecznościowe, kampanie internetowe czy radiowe poszerzają wiedzę klientów detalicznych o dostępnych programach. Również sami producenci pomp czy paneli PV dbają o to aby klienci mieli szeroką i łatwo przyswajaną wiedzę dostępną na wyciągnięcie ręki.
JR: Tak, tego typu programy mają realny wpływ na kształtowa‑ nie się rynku i jego stymulację? Produkty wcześniej niszowe po ogłoszeniu dofinansowań stawały się nagle bardzo pożądane – tak było np. w przypadku zbiorników na wodę deszczową. Natomiast po skończeniu się puli środków zainteresowanie ponownie spadało do po‑ przedniego poziomu.
MB: Same programy są często projektowane w taki sposób, aby działać jako katalizatory pożądanych zmian na rynku. Doskonale widać to na przykładzie programu Mój Prąd, który silnie pobudził rozwój przy‑ domowych instalacji fotowoltaicznych. Liczymy na to, iż nowa edycja programu – Mój Prąd 4.0 – wzmocni świadomość potrzeby autokonumpcji energii u prosumentów oraz przyspieszy rozwój rynku domowych magazynów energii. Trzy spośród programów NFOŚiGW silnie wspierają również rozwój rynku pomp ciepła. Program Moje Ciepło zachęca wręcz aby w nowo budowanych domach jednorodzinnych pompa ciepła była pierwszym wyborem dla inwestora. W przekazywaniu wiedzy istotne na pewno są media ogólnopolskie oraz prowadzone kampanie informacyjne. Coraz częściej tematyka efektywności energetycznej, OZE i programów je wspierających pojawia się w mediach lokalnych. Warto na pewno wspomnieć strony internetowe zarówno Narodowego Funduszu i Wojewódzkiego Funduszu we Wrocławiu, tu na bieżąco zamieszczane są informacje o zmianach w programach a także o naborach do nowych. Sporo osób dowiedziało się o programach i uzyskało wsparcie ze strony instalatorów. Jednak nas najbardziej cieszy, że coraz więcej nowych klientów programów poznała je dzięki zadowolonym sąsiadom i znajomym, którzy już z nich skorzystali.
Jakie są główne założenia tych programów? Do czego ustawodawca dąży globalnie?
AS: Wszystkie cztery wspomniane programy skupiają się przede wszystkim na źródłach ciepła – albo nowo instalowanych w powstających budynkach, jak chociażby Moje Ciepło, albo wymienianych w istniejących budynkach. Głównym celem rządzących jest bez wątpienia poprawa jakości powietrza i stopniowe odchodzenie od paliw kopalnych w ogrzewnictwie. Problemem jednak jest zbyt małe zaakcentowanie efektywności energetycznej, która zapobiega wzrostowi kosztów ogrzewania, nawet przy wymianie na źródło ciepła droższe w eksploatacji. To jest gwarantem opłacalnej ekonomicznie i sprawiedliwej społecznie transformacji energetycznej. Obecna konstrukcja programów nie chroni przed negatywnym wpływem wzrostu cen energii.
JS: Główne założenie programu Moja Woda to oszczędność wody wodociągowej oraz gromadzenie deszczówki w miejscu jej powstawania. Takie działania mają docelowo zwiększyć poziom wód gruntowych przez zadbanie o odpowiednie zagospodarowanie deszczówki.
MG: Głównym założeniem programów jest poprawa jakości naszego życia. Wymiana nieekologicznych źródeł ciepła jak węgiel na zdecydowanie bardziej ekologiczny gaz czy odnawialne źródła ciepła prosto ze środowiska. Dzięki takim programom dążymy do co‑ raz lepszej jakości powietrza, a także do uniezależniania się od gazu czy węgla.
JR: Program Moja Woda zakłada ograniczenie zużywania kurczących się w szybkim tempie zasobów wody w naszym kraju, skon‑ centrowanie się na retencji i wykorzystaniu m.in. wody deszczowej i roztopowej w gospodarstwach domowych na cele typu np. podlewanie ogrodu.
MB: Wszelkie wprowadzane przez NFOŚiGW programy mają za zadanie wspieranie celów polityki państwa w rozumieniu całościowym, a nie tylko sektorowym (polityka ekologiczna, klimatyczna, energetyczna, rozwojowa). Programy Czyste Powietrze, Mój Prąd, Moje Ciepło oraz planowany do wdrożenia w czerwcu program Ciepłe Mieszkanie mają za zadanie poprawę jakości powietrza, zmniejszenie emisyjności gazów cieplarnianych i zapotrzebowanie na energię sektora mieszkaniowego oraz ograniczenie zużycia węglowodorów. Bardzo ważnym celem jest rozwój rynków OZE i budownictwa energooszczędnego oraz tworzenie nowych miejsc pracy w tych nowoczesnych sektorach.
Jak mają się te projekty do obecnej sytuacji rynkowej i geopolitycznej?
AS: Sytuacja, w której obecnie się znajdujemy wymaga zdecydowanych działań ograniczających zużycie energii. Nieuniknione widmo pogłębiających się zmian klimatu i ich negatywnych skutków, coraz ambitniejsza unijna polityka klimatyczna, gwałtownie rosnące ceny energii i do tego napaść Rosji na Ukrainę to tło geopolityczne, które nie pozostawia innego wyboru. Odpowiednio skrojone programy wsparcia mogą być podstawą radzenia sobie z kryzysem energetycznym. Należy w nich jednak, poza instalacją nowych źródeł ciepła, postawić na poprawę efektywności energetycznej budynków. Tego brakuje w funkcjonujących w Polsce rządowych programach. Idealnym rozwiązaniem byłoby stworzenie programu, który w sposób kompleksowy zaadresowałby potrzebę modernizacji energetycznej budynków, który premiowałby głębokie modernizacje i mógłby być łączony ze wsparciem z obecnie istniejących programów.
MG: W obecnej sytuacji geopolitycznej jak i rynkowej dofinansowania mogą się okazać jedyną drogą do uzyskania lepszych efektów środowiskowych, finansowych i rozwojowych. Gdy dochodzi do gonitwy cen i braku dostępności surowców, to pompy ciepła wraz z fotowolatiką stanowią najlepsze rozwiązanie przy wznoszeniu nowych inwestycji jak i podczas modernizacji.
JR: Niestety w tym roku nie odbyła się kolejna edycja programu Moja Woda. Możemy tylko domniemywać, że wpływ na ten stan rzeczy ma obecna szeroko pojęta sytuacja gospodarcza, geopolityczna, w tym również wojna tuż za naszą wschodnią granicą. W związku z tym przekierowano środki na inne cele. Niemniej mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości niestabilna sytuacja gospodarcza i geopolityczna w naszym regionie Europy unormuje się i znajdą się środki na tego typu programy.
MB: Nowo wprowadzone programy (Mój Prąd 4.0, Moje Ciepło) zostały dobrze przygotowane do nowych potrzeb rynkowych. Już w czerwcu powinien zostać ogłoszony „bliźniak” Czystego Powietrza dla budynków wielorodzinnych – czyli program Ciepłe Mieszkanie. Z nie‑ cierpliwością czekamy na dostosowanie Czystego Powietrza do obecnych cen rynkowych – powinno to nastąpić na przełomie III i IV kwartału tego roku. Wszyscy chcielibyśmy, aby programy ruszyły wcześniej, jednak wojna w Ukrainie poważnie zmieniła sytuację geopolityczną i wy‑ mogła znaczne zmiany w projektowanych programach. W przyszłości powinny jednak znacząco przyspieszyć procesy rezygnacji z węglowodorów, rozwoju OZE i poprawy efektywności energetycznej budynków. Jako doradcy energetyczni będziemy wspierać tą zmianę.